niedziela, 26 kwietnia 2020

Dziewczyna z pociągu...



Czy najbliższa osoba może wyrządzić krzywdę?

Większość z nas zaprzeczyłaby bez wahania.
Jest to niemożliwe? Niewyobrażalne? Niemoralne?






Paula Hawkins wydając książkę “Dziewczyna z pociągu” zwróciła uwagę na bardzo poważny problem, jakim jest zaślepienie i nieustanne zaufanie do drugiego człowieka, który niespodziewanie może ujawnić swoją drugą twarz… Dzięki książce uświadamiamy sobie także, że nie wszystko jest takie, jakim się wydaje, a nasze osądy i odczucia nie zawsze są prawidłowe. Intuicja niestety może mylić, a instynkt samozachowawczy płatać figle...
Główna bohaterka Rachel jest archetypem samotnej i zakompleksionej kobiety, która nie może odnaleźć celu w swoim życiu. Swoje problemy topi w dużych ilościach alkoholu. Rachel jest bezradna, zdemotywowana, więc czytelnik z jednej strony ma ochotę jej pomóc.
Z drugiej strony jej negatywne nastawienie do wszystkiego jest odpychające i przytłaczające.

Fotografia własna. K. Peredzyńska.

Dzięki narracji pierwszoosobowej podążamy dokładnie rytmem dnia Rachel. Jedziemy razem z nią do pracy, codziennie o godzinie 08:04 tym samym pociągiem (tak, jej życie jest bardzo monotonne co zaczyna nas irytować). Poznajemy jej spostrzeżenia, niemalże widzimy i czujemy to co ona, przyglądamy się współpasażerom i wreszcie… snujemy wyobrażenia. Podczas podróży pociągiem uwagę Rachel najbardziej absorbują dwa domy: pierwszy - jej własny. Ten, w którym jeszcze niedawno wiodła szczęśliwe życie u boku kochającego męża, który obecnie układa sobie życie z nową partnerką - Anną. Rachel zna w nim każdą szczelinkę, cegłę, zasłonę. Drugi - należący do obcego małżeństwa. Od dawna przygląda się mieszkającej tam parze - Megan i Scottowi. Doskonale wie jak mają na imię, jak wyglądają, jak spędzają wolny czas, gdzie pracują, jakie są ich nawyki, uczucia, wie, że są parą idealną, wspaniałą, wyjątkową… Jednak czy na pewno? Czy to wszystko jest prawdą czy może jedynie wyjątkowo rozwiniętym wyobrażeniem Rachel? Czy na pewno dostrzega prawdziwe życie tej pary czy może idealizuje tych dwojga? Czy to już obsesja? Może skupiając się na ich życiu próbuje przestać zwracać uwagę na gruzy własnego?

Autorka książki zwraca uwagę na kolejny problem jakim jest zajmowanie się życiem kogoś innego, zamiast walczyć o swoje szczęście. Czy w dobie XXI wieku, powszechnego dostępu do Internetu i portali społecznościowych, nie przesadzamy z inwigilacją zarówno znajomych, jak i osób których nie znamy? Czy my też, nie zdając sobie sprawy, nie podążamy śladem Rachel i nie idealizujemy świata dookoła nas, zamiast myśleć o realizacji własnych celów
i marzeń?


Wracając do naszej głównej bohaterki… Życie Rachel zdominował alkohol, poczucie beznadziei, tęsknota za byłym mężem oraz ogromna fala żalu i rozpaczy na sam widok domu, jej ukochanego domu, w którym obecnie Tom układa sobie nowe życie. Poznajemy go jako odpowiedzialnego mężczyznę, który stara się zachować w porządku wobec byłej żony, pogrążonej w depresji i nałogu, a jednocześnie chce znów być szczęśliwy u boku odpowiedniej kobiety. Jednak czy tak jest naprawdę? Czy naprawdę to nałóg Rachel zniszczył jej małżeństwo? Czy obserwowana przez nią para stanowi wzór związku? Czy nowa żona jej byłego męża jest z nim szczęśliwa? Czy na Rachel już nikt i nic nie czeka?

Czytając ten thriller wielokrotnie będziemy zadawali powyższe pytania i zniecierpliwieni czekali na odpowiedź. Ponadto dzięki bacznym obserwacjom Rachel niemalże wchodzimy także w świat Anny i Megan. To właśnie życie tych trzech kobiet splotło się w nieoczekiwany sposób. Wiele je dzieli ale jest też coś i ktoś kto je połączy…



Książka “Dziewczyna z Pociągu”, jak każdy prawdziwy bestseller, którego popularność rosła z minuty na minutę, ma swoich wiernych fanów, jak i przeciwników. Ja zaliczam się do zwolenników, powieść bardzo mnie zainteresowała i wciągnęła. Lubię tę formę narracji, kiedy mogę lepiej poznać bohaterów, podążać za nimi. Powieść trzyma w napięciu, a portrety osobowości bohaterek są bardzo dobrze nakreślone. Podoba mi się także przedstawienie rozumowania i uczuć osoby uzależnionej, to w jaki sposób boryka się z własnym życiem, coraz bardziej je komplikując.


Pomimo tego że Rachel będzie Was irytowała swoim zachowaniem oraz przemyśleniami, zechcecie wyciągnąć do niej pomocną dłoń. Mamy nadzieję, że książka skłoni Was do refleksji i utwierdzi w przekonaniu, że nie warto idealizować życia drugiej osoby, nie znając go od podstaw. Zazdrość należy do tych negatywnych cech, które bardzo szybko mogą wywołać kompleksy i obniżyć poziom naszego życia.












     
                                                           Fotografia własna. K. Peredzyńska.

2 komentarze:

  1. Z taką bohaterką ta książka nie ma w ogóle szans u mnie. Nieważne jak dobra będzie fabuła i tak mi się nie spodoba, jeśli będę cały czas miałaś ochotę zamordować główną bohaterkę, wszystko wskazuje na to, że będę miała taką chęć.

    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń