poniedziałek, 18 maja 2020

Głosy z zaświatów



“Głosy z zaświatów” to kontynuacja “Listów zza światów”. Wydawać by się mogło, że większość wątków została wyjaśniona i zamknięta okazuje się jednak, że echa przeszłości dopadają głównych bohaterów także podczas nowego śledztwa…
Seweryn Zaorski znów ściąga na siebie kłopoty. Jego reputacja w niewielkich Żeromicach nie jest najlepsza. Większość mieszkańców stroni od niego i uważa za niebezpiecznego. Czy taki rzeczywiście jest czy po prostu lubi znajdować się w nieodpowiednim miejscu i nieodpowiednim czasie? Bardzo lubię tę postać ponieważ ma w sobie wiele z czarnego charakteru - kłamie, popełnia czyny, które z moralnością mają niewiele wspólnego… Ale jednocześnie jest świetnym ojcem, opiekuńczym i odważnym partnerem i w gruncie rzeczy po prostu dobrym człowiekiem. Ale czy na pewno? Kolejna sprawa i kolejny raz wszystko zdaje się świadczyć przeciwko Sewerynowi.
Echa przeszłości dopadają także Kaję Brzyńską. Policjantka doskonale pamięta do czego posunęła się pod Delawą. Jednak nie jest to jedyna sprawa, która wyzwala w niej wyrzuty sumienia… Dlaczego tajemnicze wiadomości i pozostałe tropy zdają się prowadzić śledczych także do niej? Kto wie o niej aż tyle i kto chciałby ją pogrążyć?






Akcja rozpoczyna się od wstrząsającego znaleziska - w Żeromicach odnaleziono zwłoki dziewczynki. Potem kolejne. I kolejne. Ciała są czyste, dzieci wyglądają jakby spały. Żadnych obrażeń, żadnego punktu zaczepienia dla śledczych. Pojawia się tak wiele tropów, które zdają się nie mieć ze sobą nic wspólnego, że prawie do samego końca zastanawiamy się: kto?, jak? i przede wszystkim dlaczego? Jeden z tropów prowadzi do tzw. Dzieci Zamojszczyzny (bardzo mnie to zainteresowało ponieważ nie słyszałam o tej części wojennej historii) i sugeruje zemstę za tragiczne wydarzenia. Inne prowadzą do grupy zajmującej się przestępczością zorganizowaną oraz odsyłają do, siedzącego w więzieniu, ojca głównej bohaterki. Kaja i Seweryn kolejny raz muszą zjednoczyć siły i zmierzyć się z szeregiem trudnych do rozszyfrowania zagadek. Kto i dlaczego nęka Seweryna? Jaki sens mają dostarczane mu nagrania z nieco przerażającą, dziecięcą kołysanką? Jakie informacje chce przekazać tajemniczy nadawca? 
Remigiusz Mróz w “Głosach zza światów” nawiązuje także do wstrząsających czynów, które zdarza się, że popełniają wobec dzieci, szanowane społecznie osoby… Niektóre fragmenty wzbudzały tak wielką złość, przerażenie i… obrzydzenie, że życzyłam jednemu z bohaterów wszystkiego najgorszego...
Podczas czytania kryminałów i thrillerów bardzo szybko uruchamia się w nas, czytelnikach, zacięcie śledczego. Mimowolnie, z każdym kolejnym fragmentem, zagłębiamy się w historię, zastanawiamy kto mógł popełnić wszystkie te czyny? A może to nie jedna i ta sama osoba? Który trop jest fałszywy? A może żaden? Przyznam szczerze, że w pewnym momencie już niczego nie byłam pewna :) Brałam pod uwagę różne scenariusze ale przyznam szczerze, że dałam się wyprowadzić w pole… Chyba byłaby ze mnie marna policjantka :) Książkę serdecznie polecam, niesamowicie wciąga ale jest także mroczniejsza i cięższa od poprzedniej...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz