wtorek, 14 lipca 2020

Uwaga! Chwila dla masonów, mopsów i pszczół !




Bohaterkami opowiadania są dwie przyrodnie siostry, które poznają się na pogrzebie ojca. 

Ich imiona są bardzo oryginalne: Tycjana oraz Angelina Michalina. W tej rodzinie wszyscy noszą imiona po znanych artystach (Angelina pochodzi od Michała Anioła - Michelangelo - Michalina&Angelina; Tycjana od włoskiego malarza Tycjana). 

Życie zawodowe sióstr również jest bardzo interesujące. Tycjana jest konserwatorką dzieł sztuki, a Angelina charakteryzatorką teatralną. Dzięki temu mają sporą wiedzę o historii, szczególnie biorąc pod uwagę, iż ojciec był bibliotekarzem w Pracowni Zbiorów Masońskich.

Ekscentryczna ciotka Józefina, wątpi, że ojciec sióstr zmarł z przyczyn naturalnych. Snuje teorie o morderstwie a żeby rozwiązać tę zagadkę wynajmuje prywatnego detektywa. Ma on jednak pewną wadę… jest alkoholikiem. Siostry rozpoczynają więc własne śledztwo, aby znaleźć mordercę taty. 

Nie jest to zwykły kryminał. Czytając “Córkę nieboszczyka” możemy zapoznać się z historią oraz tradycjami Masonów, z którymi związani są wszyscy bohaterowie… 

Kojarzycie termin Wolnomulatrstwo? Ewentualnie Masoneria? 
Celem tego tajnego ruchu społecznego było stałe duchowe doskonalenie człowieka. Masoni wyznawali pewne przekonania, które można poznać podczas wdrażania się w ich system. Poznając kolejne prawdy i morale przechodzi się w hierarchii coraz wyżej… W trakcie wkraczania na kolejne poziomy wtajemniczenia masonom towarzyszą rytuały, które umacniają poczucie wspólnoty. Masoneria posiada wiele symboli, najbardziej popularne to cyrkiel (oznaczający mądrość, wiedzę), węgielnica (oznacza równowagę i szczerość), akacja (oznaczająca nieśmiertelność). 


Oprócz połączenia losów głównych bohaterów z kulturą masonów,w książce zostaje nawiązane do wielu dzieł sztuki i historii - ponieważ wraz ze śmiercią Tomasza Reja ginie miniaturowy, bardzo cenny portret (a może nawet jest to portret z kosmykiem włosów Carycy Katarzyny? A może jednej z pierwszych polskich malarek protegowanych przez S. Poniatowskiego?).  Dzięki nawiązaniu do sztuki możemy poznać wiele ciekawostek historycznych oraz nauczyć się nowych rzeczy (a my lubimy się uczyć!).

W książce odnajdziemy dużą dawkę sarkazmu i ironii, dzięki czemu pozycję tę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Wątek kryminalny z połączeniem elementów komedii jest idealnym zabiegiem, który sprawia, że śmiejemy się, a jednocześnie zastanawiamy w jaki sposób z mordercą powiązani są masoni, pszczoły oraz mopsy. Dawno nie czytałam tak zabawnych dialogów oraz opowieści o sekretach rodzinnych, których w życiu codziennym jest przecież pełno. 

2 komentarze:

  1. Lubię w książkach wątki kryminalne połączone z komedią więc myślę, że spodobałaby mi się ta książka 😊

    OdpowiedzUsuń